Jak informowaliśmy wczoraj – pierwsze wyniki sprzedaży gry na podstawie prozy Stanisława Lema od studia Starward Industries są dalekie od pokrycia kosztów produkcji. Odbiór Niezwyciężonego jest dobry i napawa optymizmem (średnia ocen 72% na OpenCritic, 90% pozytywnych recenzji na Steam), ale sprzedaż na razie pozostawia wiele do życzenia. Wczoraj odbył się również czat inwestorski z udziałem zarządu firmy, z którego wynika, że twórcy pozostają dobrej myśli i liczą na podniesienie sprzedaży w dłuższej perspektywie.
Przedstawiciele spółki skomentowali takie podejście następująco:
Osiągnięcie naszych wewnętrznych celów oceniamy teraz na trudniejsze, ale w dalszym ciągu możliwe. Mamy mocną podstawę do realizacji sprzedaży na wysokim poziomie (świetne oceny graczy, duże zainteresowanie grą).
Co więcej, na pytanie o morale zespołu po premierze odpowiedzieli, że pracownicy są dumni z odbioru ich gry. Dodali też, że choć zespół jest mocno przejęty kiepską sprzedażą, to pozostaje skupiony na usprawnianiu
The Invincible i rozpoczynaniu prac nad nową grą – oczywiście z uwzględnieniem wniosków z niedawnej premiery ich debiutanckiej produkcji. Co to oznacza? Z informacji, jakie można wydobyć ze wspomnianego spotkania, wynika, że na razie zespół będzie pracował nad jedną, a nie dwoma nowymi grami naraz (wcześniej zamierzano realizować dwa projekty, ale do tego modelu twórcy planują wrócić dopiero po uporaniu się z obecnym problemem). W następnej produkcji studio postawi na znaczne rozwinięcie warstwy gamepleyowej, ale z zachowaniem formuły
Niezwyciężonego – nadal kluczowe będą klimat i narracja.
Gatunek, w którym studio chce tworzyć nadchodzącą grę,
„ma dużo większą grupę odbiorców”, niż tzw. symulatory chodzenia i pozwoli także na umieszczenie jej we wczesnym dostępie. Więcej na ten temat nie zdradzono, ale twórcy mają nadzieję, że wkrótce będą mogli udostępnić więcej informacji.
Pięć lat tworzenia pierwszej produkcji przez studio to kwestia budowania wszystkiego od zera i zbierania doświadczeń. Kolejny tytuł ma powstawać dużo sprawniej.
Natomiast w kwestii samego
Niezwyciężonego otrzymaliśmy następujące wieści:
polski dubbing jest nadal w planach, ale bez konkretnej daty.
pojawiły się wstępne oferty produkcji wersji VR, z której twórcy nie chcą rezygnować;
na ten moment nie ma w planach portów na konsole starszej generacji;
zarząd liczy na sprzedaż gry w długiej perspektywie, a na razie planowane są oszczędności i uzupełnianie budżetu pożyczkami.
Źródło:
Michał Harat - GRY-OnLine